Mamo… pobawimy się? – Nie teraz, Kochanie, bo… Każda z nas zna ten rodzicielski dylemat: albo wybiorę chwilę dla siebie, albo utknę w dziecięcym pokoju z książeczką w rękach i Maluchem na kolanach 🙂 Bo macierzyństwo to całe pasmo radości, ale i wyrzeczeń: braku snu, ciepłej kawy lub obiadu, momentu z książką lub gazetą. Ostatnio odkryłam jednak miejsce w Krakowie, które jest prawdziwym kombo… Daje możliwość zdrowego odpoczynku Mamom, jak i mądrego spędzenia czasu na zabawie naszym Najmłodszym. Co mam na myśli?
Co? Bawialnia M. w stylu Montessori w Krakowie
Tak, bywam matką-egoistką 🙂 Tak, potrzebuję czasem pogapić się na inny niż domowy świat. Potrzebuję być na bieżąco ze światem online. Potrzebuję nie robić nic i zebrać myśli. Potrzebuję wyjść z domu. Tak, bywam typową matką 🙂 Zawsze po takim „wyskoku” rodem z „przed dzieciatą erą” mam wyrzuty sumienia: moja córka mnie potrzebuje i skoro „siedzę z nią w domu”, powinnam być dla niej na 100%. Dzięki takiemu miejscu jak Bawialnia M. w stylu Montessori w Krakowie, znalazłam kompromismiędzy potrzebami własnego ego, a spokojem o właściwe spędzanie czasu mojego dziecka.
Trzy razy TAK!
Są przynajmniej 3 powody, dla których Bawialnia M. w stylu Montessori w Krakowie mnie kupiła niemalże totalnie:
Odpoczywam:
Dlaczego w Bawialni mogę odpocząć? Fizycznie? Jest kanapa, dużo przestrzeni i darmowa kawa oraz herbata serwowana przez przesympatyczną właścicielkę – Kaję. Psychicznie? Bo jest zdrowa cisza: bez dźwięków grająco-piszczących zabawek. Bo jest harmonia: bez pstrokacizny barw tandetnego plastiku z Chin. Bo siedzę sobie w zaciszu klimatycznej willi w centrum Krakowa. Bo są inne mamy, z którymi (skoro znalazły się w tak charakterystycznie sprofilowanym wnętrzu) mogę mieć wiele wspólnych tematów.
Poznaję:
Poznaję w praktyce metodę, o której się już naczytałam i o której ostatnio całe sedno Wam opowiedziałam w tym wpisie (kliknij TUTAJ): mowa o metodzie Montessori. Można ją uwielbiać i stosować, można ją negować i omijać szerokim łukiem, ale przed podjęciem jednej z powyższych decyzji, warto ją poznać. A w Bawialni M. faktycznie wszystko jest utrzymane w stylu Montessori: przestrzennie (o tym za chwilę), wyposażeniowo i pedagogicznie.
Na wstępie, o wszystko na temat samej metody mogę zapytać dobrze zaznajomioną z tym nurtem panią Kaję. Nie tylko wskaże, jakimi pomocami może bawić się moje dziecko w jej bawialni (adekwatnie do wieku), ale także poinstruuje mnie (w ramach mojego zainteresowania), jak ja mam się w takiej bawialni lub poza nią wobec dziecka zachowywać. Główna zasada: być cieniem, a nie grać pierwszych skrzypiec 🙂
Testuję:
W Bawialni można robić testy w skali mikro i makro. W skali makro: obserwując swoje dziecko, jak się czuje wśród takich, a nie innych zabawek i pomocy dydaktycznych; co go interesuje najbardziej; co nudzi; jak współdziała z innymi dziećmi; jak się odnajduje w takiej przestrzeni. A testy w skali mikro to nic innego, jak zapoznanie się często po raz pierwszy i ocena czy warto, czy nie warto… kupić taką, a nie inną książeczkę; zainstalować w pokoiku własnym namiot albo mini-kuchnię; albo pobawić się naprawdę dobrej jakości, drogą, markową (głównie drewnianą) zabawką i przekonać się, czy chcemy ją może mieć u siebie czy nie.
Przestrzeń
Bawialnia M. w stylu Montessori w Krakowie podzielona jest na dwie sale: pierwsza dla młodszych dzieci oraz z kanapą dla mam; druga: dla dzieci ciut starszych, w której często odbywają się warsztaty i zajęcia zorganizowane.
Dla najmłodszych:
Osobiście spodobał mi się ład, jaki panował w Bawialni: wszelkie pomoce dydaktyczne i zabawki poukładane są tematycznie na osobnych regałach. Dla najmłodszych polecają się drewniane, minimalistyczne klocki; piłeczki o różnych fakturach i kolorach; cała gama rzeczy służących do rozwoju zmysłów, poznawania kolorów, brył i kształtów.
Dla starszych:
W sali drugiej, tematyka różnych kącików również wydaje się przystępnie, logicznie zaprojektowana dla potrzeb dzieci. Jest kącik zaadaptowany na dom: jest lala, którą trzeba się opiekować, namiot typu tipi, pranie do powieszenia, deska z prasowaniem, kuchnia i blat do przyrządzania posiłków z drewnianych warzyw i filcowych pomponów 🙂 Jest regalik typowo wspierający dydaktykę Montessori: pełen różnego rodzaju kolorów, rozmiarów i kształtów koralików, perełek, kulek, piórek, itd. Do przesypywania, przelewania, przewlekania do odpowiednich otworów w różnorodnych pojemnikach. Jest kącik dla wielbicieli gierek i zabaw zręcznościowo-logicznych: goszczą w nich różne rodzaje fajnej jakości puzzli; przewlekanek ze sznurówkami; układanek do dopasowania, itd. Oraz jest biblioteczka z pozycjami takimi jak „Pucio”, „Księga dźwięków”, „Z muchą na luzie ćwiczymy buzię”, seria „Rok w…”, itp.
Pomoce dydaktyczne
Trzeba przyznać, że wymienione tylko pokrótce powyżej pomoce dydaktyczne są naprawdę dobrej jakości, czyste i niezniszczone. Wśród naprawdę drogich zabawek znajdziemy też kombinacje np. kolorowych pomponów w pojemniku na lód; odpowiednio kolorami posortowane kredki; albo własnoręcznie posadzone przez dzieci roślinki – co dowodzi temu, że metoda Montessori wcale nie musi być droga i czasem naprawdę jest łatwo jej elementy wykorzystywać w domowych warunkach.
Zajęcia
Poza luźną formą spędzania czasu w obu salach Bawialnia M. w stylu Montessori proponuje kilka tematycznych zajęć dostosowanych do wieku i predyspozycji Maluszków oraz… dla potrzeb ich Mam!
Dla Maluchów:
Zdecydowane the best of to: Sensoplastyka (zabawa jadalnymi i brudzącymi 😉 masami plastycznymi, takimi jak mąkolina i kaszolina), Sensomotoryka (zajęcia wspomagające motorykę małych rączek oraz całego ciała naszych smyków) oraz Power of Music (zajęcia umuzykalniające z elementami piosenek po angielsku). Więcej na temat samych zajęć, ich cen i terminów poczytacie sobie: TUTAJ.
Dla Mam:
Fajnie, że jest placówka w Krakowie, która umiejętnie łączy w sobie duet: matka – dziecko, pamiętając także o tej pierwszej. Bawialnia w stylu Montessori proponuje zajęcia typu: joga dla mam (maluszki ćwiczą lub bawią się obok), luźne spotkania integracyjne dla rodziców albo warsztaty na temat żywienia, rodzicielstwa bliskości lub innych metod użytecznych w wychowaniu naszych dzieci. Więcej szczegółów na temat zajęć dedykowanym Mamom jest: TUTAJ
Gdzie?
Bawialnia M. w stylu Montessori mieści się przy ulicy Kościelnej 3: tuż przy Alei Słowackiego, obok siedziby Radia Kraków. O tyle jest to fajne położenie, że łatwo do niej dotrzeć różnorakim sposobem. Ja mam to szczęście, że wystarczy kilkunastominutowy spacer Młynówką Królewską. Ale gdybym chciała samochodem – na podwórzu jest parking. Gdybym chciała tramwajem lub autobusem – bliskość wszelkich “dużych” przystanków jak Plac inwalidów czy Nowy Kleparz zachęca.
Kiedy?
Kiedy nasze dzieci mają od 0 do 8 lat – takim Maluchom dedykowana jest przestrzeń Bawialni.
Bawialnia M. w stylu Montessori jest czynna codziennie z wyjątkiem czwartków i niedziel. Od 10:00 do 19:00.
Czego mogłabym się przyczepić, spytacie? Cóż… Trochę za mała sofa dla mam 😀 Ale myślę, że jak ją zasiądziemy w komplecie, pani Kaja postara się o większą! I gorąco jej tego życzę! Tak samo jak stara się, aby zawsze pomóc wnieść wózek przez te kilka stopni z zewnątrz, bo bawialnia położona jest na wysokim parterze. Coś za coś: wchodzimy do mega klimatycznej willi! Zatem… dlaczego się nie czepiam? Bo ja zawsze gorąco wspieram ludzi, którzy na czymś się znają, którym coś się kiedyś zamarzy, upewnią się, że się da i realizują to marzenie z pasją i determinacją.
Jest to pierwsza bawialnia tego typu w Krakowie; dla wielu: pierwszy punkt styku z metodą Montessori i… pierwsze spotkanie z tak indywidualnym, ciepłym i zaangażowanym podejściem właścicielki. Ja tam bywam często! Z kim się widzę wkrótce? 😀
Zobacz, jakie jeszcze inne atrakcje dla naszych dzieci polecam każdego 15-tego dnia miesiąca: TUTAJ!
Nie przegap kolejnych wyszukanych miejsc: o każdym kolejnym wpisie poinformuję osobiście, jak klikniesz: TUTAJ!
Odpoczywalnia dla Mam i bawialnia dla dzieci w jednym miejscu w Krakowie? Tak, to możliwe!
Mamo… pobawimy się? – Nie teraz, Kochanie, bo… Każda z nas zna ten rodzicielski dylemat: albo wybiorę chwilę dla siebie, albo utknę w dziecięcym pokoju z książeczką w rękach i Maluchem na kolanach 🙂 Bo macierzyństwo to całe pasmo radości, ale i wyrzeczeń: braku snu, ciepłej kawy lub obiadu, momentu z książką lub gazetą. Ostatnio odkryłam jednak miejsce w Krakowie, które jest prawdziwym kombo… Daje możliwość zdrowego odpoczynku Mamom, jak i mądrego spędzenia czasu na zabawie naszym Najmłodszym. Co mam na myśli?
Co? Bawialnia M. w stylu Montessori w Krakowie
Tak, bywam matką-egoistką 🙂 Tak, potrzebuję czasem pogapić się na inny niż domowy świat. Potrzebuję być na bieżąco ze światem online. Potrzebuję nie robić nic i zebrać myśli. Potrzebuję wyjść z domu. Tak, bywam typową matką 🙂 Zawsze po takim „wyskoku” rodem z „przed dzieciatą erą” mam wyrzuty sumienia: moja córka mnie potrzebuje i skoro „siedzę z nią w domu”, powinnam być dla niej na 100%. Dzięki takiemu miejscu jak Bawialnia M. w stylu Montessori w Krakowie, znalazłam kompromis między potrzebami własnego ego, a spokojem o właściwe spędzanie czasu mojego dziecka.
Trzy razy TAK!
Są przynajmniej 3 powody, dla których Bawialnia M. w stylu Montessori w Krakowie mnie kupiła niemalże totalnie:
Odpoczywam:
Dlaczego w Bawialni mogę odpocząć? Fizycznie? Jest kanapa, dużo przestrzeni i darmowa kawa oraz herbata serwowana przez przesympatyczną właścicielkę – Kaję. Psychicznie? Bo jest zdrowa cisza: bez dźwięków grająco-piszczących zabawek. Bo jest harmonia: bez pstrokacizny barw tandetnego plastiku z Chin. Bo siedzę sobie w zaciszu klimatycznej willi w centrum Krakowa. Bo są inne mamy, z którymi (skoro znalazły się w tak charakterystycznie sprofilowanym wnętrzu) mogę mieć wiele wspólnych tematów.
Poznaję:
Poznaję w praktyce metodę, o której się już naczytałam i o której ostatnio całe sedno Wam opowiedziałam w tym wpisie (kliknij TUTAJ): mowa o metodzie Montessori. Można ją uwielbiać i stosować, można ją negować i omijać szerokim łukiem, ale przed podjęciem jednej z powyższych decyzji, warto ją poznać. A w Bawialni M. faktycznie wszystko jest utrzymane w stylu Montessori: przestrzennie (o tym za chwilę), wyposażeniowo i pedagogicznie.
Na wstępie, o wszystko na temat samej metody mogę zapytać dobrze zaznajomioną z tym nurtem panią Kaję. Nie tylko wskaże, jakimi pomocami może bawić się moje dziecko w jej bawialni (adekwatnie do wieku), ale także poinstruuje mnie (w ramach mojego zainteresowania), jak ja mam się w takiej bawialni lub poza nią wobec dziecka zachowywać. Główna zasada: być cieniem, a nie grać pierwszych skrzypiec 🙂
Testuję:
W Bawialni można robić testy w skali mikro i makro. W skali makro: obserwując swoje dziecko, jak się czuje wśród takich, a nie innych zabawek i pomocy dydaktycznych; co go interesuje najbardziej; co nudzi; jak współdziała z innymi dziećmi; jak się odnajduje w takiej przestrzeni. A testy w skali mikro to nic innego, jak zapoznanie się często po raz pierwszy i ocena czy warto, czy nie warto… kupić taką, a nie inną książeczkę; zainstalować w pokoiku własnym namiot albo mini-kuchnię; albo pobawić się naprawdę dobrej jakości, drogą, markową (głównie drewnianą) zabawką i przekonać się, czy chcemy ją może mieć u siebie czy nie.
Przestrzeń
Bawialnia M. w stylu Montessori w Krakowie podzielona jest na dwie sale: pierwsza dla młodszych dzieci oraz z kanapą dla mam; druga: dla dzieci ciut starszych, w której często odbywają się warsztaty i zajęcia zorganizowane.
Dla najmłodszych:
Osobiście spodobał mi się ład, jaki panował w Bawialni: wszelkie pomoce dydaktyczne i zabawki poukładane są tematycznie na osobnych regałach. Dla najmłodszych polecają się drewniane, minimalistyczne klocki; piłeczki o różnych fakturach i kolorach; cała gama rzeczy służących do rozwoju zmysłów, poznawania kolorów, brył i kształtów.
Dla starszych:
W sali drugiej, tematyka różnych kącików również wydaje się przystępnie, logicznie zaprojektowana dla potrzeb dzieci. Jest kącik zaadaptowany na dom: jest lala, którą trzeba się opiekować, namiot typu tipi, pranie do powieszenia, deska z prasowaniem, kuchnia i blat do przyrządzania posiłków z drewnianych warzyw i filcowych pomponów 🙂 Jest regalik typowo wspierający dydaktykę Montessori: pełen różnego rodzaju kolorów, rozmiarów i kształtów koralików, perełek, kulek, piórek, itd. Do przesypywania, przelewania, przewlekania do odpowiednich otworów w różnorodnych pojemnikach. Jest kącik dla wielbicieli gierek i zabaw zręcznościowo-logicznych: goszczą w nich różne rodzaje fajnej jakości puzzli; przewlekanek ze sznurówkami; układanek do dopasowania, itd. Oraz jest biblioteczka z pozycjami takimi jak „Pucio”, „Księga dźwięków”, „Z muchą na luzie ćwiczymy buzię”, seria „Rok w…”, itp.
Pomoce dydaktyczne
Trzeba przyznać, że wymienione tylko pokrótce powyżej pomoce dydaktyczne są naprawdę dobrej jakości, czyste i niezniszczone. Wśród naprawdę drogich zabawek znajdziemy też kombinacje np. kolorowych pomponów w pojemniku na lód; odpowiednio kolorami posortowane kredki; albo własnoręcznie posadzone przez dzieci roślinki – co dowodzi temu, że metoda Montessori wcale nie musi być droga i czasem naprawdę jest łatwo jej elementy wykorzystywać w domowych warunkach.
Zajęcia
Poza luźną formą spędzania czasu w obu salach Bawialnia M. w stylu Montessori proponuje kilka tematycznych zajęć dostosowanych do wieku i predyspozycji Maluszków oraz… dla potrzeb ich Mam!
Dla Maluchów:
Zdecydowane the best of to: Sensoplastyka (zabawa jadalnymi i brudzącymi 😉 masami plastycznymi, takimi jak mąkolina i kaszolina), Sensomotoryka (zajęcia wspomagające motorykę małych rączek oraz całego ciała naszych smyków) oraz Power of Music (zajęcia umuzykalniające z elementami piosenek po angielsku). Więcej na temat samych zajęć, ich cen i terminów poczytacie sobie: TUTAJ.
Dla Mam:
Fajnie, że jest placówka w Krakowie, która umiejętnie łączy w sobie duet: matka – dziecko, pamiętając także o tej pierwszej. Bawialnia w stylu Montessori proponuje zajęcia typu: joga dla mam (maluszki ćwiczą lub bawią się obok), luźne spotkania integracyjne dla rodziców albo warsztaty na temat żywienia, rodzicielstwa bliskości lub innych metod użytecznych w wychowaniu naszych dzieci. Więcej szczegółów na temat zajęć dedykowanym Mamom jest: TUTAJ
Gdzie?
Bawialnia M. w stylu Montessori mieści się przy ulicy Kościelnej 3: tuż przy Alei Słowackiego, obok siedziby Radia Kraków. O tyle jest to fajne położenie, że łatwo do niej dotrzeć różnorakim sposobem. Ja mam to szczęście, że wystarczy kilkunastominutowy spacer Młynówką Królewską. Ale gdybym chciała samochodem – na podwórzu jest parking. Gdybym chciała tramwajem lub autobusem – bliskość wszelkich “dużych” przystanków jak Plac inwalidów czy Nowy Kleparz zachęca.
Kiedy?
Kiedy nasze dzieci mają od 0 do 8 lat – takim Maluchom dedykowana jest przestrzeń Bawialni.
Bawialnia M. w stylu Montessori jest czynna codziennie z wyjątkiem czwartków i niedziel. Od 10:00 do 19:00.
Terminy poszczególnych warsztatów warto śledzić na ich stronce lub na fanpage’u na facebooku oraz oglądać relacje, co na nich wyprawiają na instagramowym profilu.
Uprzedzając pytanie o ceny: odsyłam TUTAJ
Puenta!
Czego mogłabym się przyczepić, spytacie? Cóż… Trochę za mała sofa dla mam 😀 Ale myślę, że jak ją zasiądziemy w komplecie, pani Kaja postara się o większą! I gorąco jej tego życzę! Tak samo jak stara się, aby zawsze pomóc wnieść wózek przez te kilka stopni z zewnątrz, bo bawialnia położona jest na wysokim parterze. Coś za coś: wchodzimy do mega klimatycznej willi! Zatem… dlaczego się nie czepiam? Bo ja zawsze gorąco wspieram ludzi, którzy na czymś się znają, którym coś się kiedyś zamarzy, upewnią się, że się da i realizują to marzenie z pasją i determinacją.
Jest to pierwsza bawialnia tego typu w Krakowie; dla wielu: pierwszy punkt styku z metodą Montessori i… pierwsze spotkanie z tak indywidualnym, ciepłym i zaangażowanym podejściem właścicielki. Ja tam bywam często! Z kim się widzę wkrótce? 😀
Zobacz, jakie jeszcze inne atrakcje dla naszych dzieci polecam każdego 15-tego dnia miesiąca: TUTAJ!
Nie przegap kolejnych wyszukanych miejsc: o każdym kolejnym wpisie poinformuję osobiście, jak klikniesz: TUTAJ!