Pierwszy raz oglądałam Titanica 20 lat temu, kiedy wszedł do kin. Miałam wtedy 12 lat. Oczywiście, że płakałam, przeżywałam, potem oglądałam jeszcze raz i raz jeszcze i znowu… Z VHS, z DVD, potem na Internecie i na Polsacie. Ostatni raz obejrzałam Titanica kilka dni temu. W wypełnionej ciszą, przejęciem i ciemnością halą Tauron Areny, przy okazji Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie. Miałam tego dnia 32 lata. Nie płakałam.
Więcej