Często przysyłacie mi pytania o polecenia najfajniejszego gadżetu macierzyństwa dla Was, wcale nie dla dzieci. Często też pytacie mnie, jak to jest być mamą dwójki w porównaniu do poprzedniego stanu: domu z jednym małym człowieczkiem na czele. No to ten wpis odpowie na oba powyższe pytania.
Więcej