Nawet nie wiesz jak się cieszę, że tu jesteś! Abym mogła podarować Ci mój prezent do rąk własnych – biegnij do swojej skrzynki e-mail. Jeśli masz pocztę Gmail, to sprawdź foldery spam, społeczności, oferty i inne.
A jeśli potrzebujesz dobrej lektury do piątkowej kawy – co tydzień, w południe – wysyłam “Wiadomość wystarczająco dobrą” pełną ułatwień, doświadczeń i ukojenia w macierzyństwie.
Niczym się nie przejmuj… też nie cierpię spamu i obiecuję nie być zbyt natrętnym gościem wśród Twoich mailowych ważnych spraw.
Ściskam mocno,
Ania
PS. Jeśli masz chwilę w oczekiwaniu na maila ode mnie, zajrzyj na stronę, a także odwiedź mój profil na Facebooku i Instagramie.