Byłam przy niej, gdy zaliczała miękkie lądowanie – na moim brzuchu. Wraz z pierwszym krzykiem. Byłam przy niej, gdy tonęła buzią niepotrafiącą pomieścić wodospady mleka. Byłam przy niej, gdy świat coraz bardziej stawał się wertykalny. Byłam, gdy skojarzyła, że można po nim stąpać. Nie było mnie, gdy nagle skończył jej się krawężnik. Nie zdążyłam… Kiedy dziecko zaczyna chodzić: wszystko się zmienia. Podwójnie!
Więcej-
Świecie, bądź jej miękkim!
-
Kiedy gasną światła dziecięcego pokoju…
-
Każdy ma swojego króliczka…
Doskonale pamiętam tylko trzy epizody z życia, którego powinnam nie pamiętać… Kwadratowe okno z żółtą futryną. Obrzydliwie żółtą futryną. Metalowe szczebelki łóżeczka opuszczane w dół, z których zdrapywałam farbę i…
Więcej -
Nie kupujcie dzieciom więcej książek!
„Jesteś zwolniona”, „To już koniec”, „Masz raka” – to jedne z tych zdań, które sobie wyobraziłam jako najgorsze, jakie mogłabym usłyszeć. W moim świecie. W moim jakże racjonalnym, dorosłym świecie. A jakie jest słowo jako jedno z tych najgorszych, które może usłyszeć dziecko? Jest takie słowo. Najgorsze w tym jest to, że słyszy go czasem dziesiątki razy dziennie…
Więcej -
Kocie party! Czyli jak urządzić przyjęcie urodzinowe dla dziecka z pomysłem!
Rozróżniam dokładnie 3 typy uśmiechu u mojej córeczki. I jest taki jeden z nich, dzięki któremu nie pytam czy, ale jak urządzić przyjęcie urodzinowe dla dziecka. W domu albo w ogrodzie. W tym roku: zamiauczało!
Więcej -
Ojciec też człowiek!
Impreza u nas w domu. Zakrapiana. Wodą, wódką, aperolem i Piccolo. Rodzice lewitują w dwóch światach…
Więcej -
„Siedzi w domu i nic nie robi”, a zarabia więcej niż Ty: Mężu zły!
Bywa, że zza zamkniętych drzwi wychodzisz bez siniaków, bez otarć i bez grosza. Za to złamana w pół z bólu. A za drzwiami: przed chwilą przybyły z pracy mąż…
Więcej -
O co kaman z tym Montessori?
Jak wiecie poradników nie czytam: nie lubię. Zaglądam, gdy muszę. Jednak ten nasz współczesny świat, który wciąż kreuje nowe trendy, postawił mi pytanie: „wiesz, co to jest Montessori?”. A potem kolejne: „jest fajna czy nie?”. Chcesz ją stosować u swojego dziecka?
Więcej -
Jestem DOMEM NA DWÓCH NOGACH
Jest taki dom. Zupełnie inny od normalnych domów. Trwają w nim prace remontowo-budowlane codziennie, bez wyjątku. Dwadzieścia cztery godziny na dobę. Rośnie, zmienia się nie do poznania i w większości przypadków: budowlańcy spisują się na medal. I mimo, że ciągle w budowie: jest zamieszkały.
Więcej -
A jak bardzo zaje****** jest Twoje dziecko?
Otwierają się szklane drzwi biurowca. Zza nich najpierw wyłania się aktówka. Potem skórzany, świecący, męski but z długim nosem. A potem pewny, równomierny krok, który niesie ze sobą sylwetkę faceta ubraną w skrojony, jasnopopielaty garnitur. I ta twarz…
Więcej